Etykiety

foto (369) music (101) osobiste (284)

środa, 18 czerwca 2014

obrazek z fotofestiwalu

"Dzień dobry! Twoje zdjęcie zostało wyróżnione w konkursie organizowanym przez Fotofestiwal 2014. Prosimy o podanie imienia, nazwiska i danych adresowych. Serdecznie gratulujemy i pozdrawiamy!"


Foto zrobiłem w galerii ff podczas wernisażu świetnej wystawy Magdy Hueckel "Anima - obrazy z Afryki". Tym co nie mieli okazji jej zobaczyć polecam niedawno wydany album Magdy pod tym samym tytułem. Bez problemu można go znaleźć w necie. Na przykład tutaj.

poniedziałek, 16 czerwca 2014

paryż wrocław bogdana konopki

Jak już informowałem wcześniej w Kielcach można obejrzeć w tej chwili wystawę Bogdana Konopki. Jej wernisaż odbył się niestety tego samego dnia co otwarcie wystawy Rogera Ballena w Łodzi, stąd nie mogłem być obecny w dwóch miejscach jednocześnie. Ekspozycję obejrzałem wczoraj i muszę przyznać że wystawa jest wspaniała. Bogaty dokument na temat dwóch bardzo ważnych dla fotografa miast, wykonywany w różnych latach - od początku lat 90-tych do okresu obecnego. W sumie ponad 100 fotografii, powieszonych w bardzo ciekawym architektonicznie miejscu (BWA na ul. Kapitulnej). Kto jeszcze nie widział zachęcam gorąco. Wystawa zamyka się niestety już w najbliższą niedzielę. Trzeba się pospieszyć.




wtorek, 10 czerwca 2014

Roger Ballen na łódzkim Fotofestiwalu


Zdecydowanie najjaśniejszy punkt tegorocznego Fotofestiwalu. Przekrojowa wystawa (104 zdjęcia) Rogera Ballena w Atlasie Sztuki, do tego spotkanie z wyjątkowym artystą w ArtInkubatorze w ostatnią sobotę. Nie ujmując nic innym fotografom dla samego Ballena warto było (na wystawę nadal warto!) do Łodzi przyjechać.
Od czasu jego, o ile się nie mylę, pierwszej w Polsce wystawy w warszawskiej Yours Gallery oraz przeczytania artykułu Bogdana Konopki na jego temat w Kwartalniku Fotografia kilka lat temu jestem oddanym fanem Rogera. Jego z początku "socjologiczna" fotografia stopniowo przekształcała się w obrazy symboliczno-malarsko-graficzne. Wszystkie jednak prace wywodzą się z głębokiego wnętrza fotografa i każdy kolejny projekt logicznie kontynuuje myśl poprzedniego.
A starannie używane przez Ballena światło wypływa z tego co mroczne.


niedziela, 1 czerwca 2014

primavera sound cdd

Z pobrzmiewających wciąż w głowie dźwięków Deafheaven przeskoczyć w świat zakwaszonego Connana Mockasina nie jest łatwo. Nie tylko z powodów dźwiękowych. George (vel Hitlerjugend) i Connan (vel moja praprababcia w kaszubskiej chuście) to panowie pochodzący jakby z dwóch przeciwległych krańców wszechświata.
Godspeed You! Black Emperor to również twórcy oddzielnej konstelacji. Mogwai orbitują już nie tak daleko od tych ostatnich.

Tytuł gracza soboty zdobył jednak u mnie Trent Reznor.
Od wielu lat NIN już do mnie nie trafia. Ale chwile gdy rozbrzmiewają utwory z pierwszej czy drugiej płyty są wyjątkowe. Gdy wydawało się że czas dzisiejszego koncertu minął, muzycy zainicjowali potężną wersję Head Like A Hole. Wybitne zakończenie koncertu, pomyślałem. Po ostatnim dźwięku zabrałem się do opuszczenia pola, a tymczasem Trent podszedł jeszcze raz do mikrofonu i rozpoczął deklamowanie Hurt. To był kolejny dowód na to, że na Primaverę warto było w tym roku przyjechać.

Nie mam dostępu do statystyk, ale wygląda na to że Polaków coraz więcej przyjeżdża na ten festiwal. W tym roku było nas co najmniej - dziennikarzy sztuk 10, muzyków sztuk 15, hipsterów - pół samolotu, innych... - ??? Język polski słyszałem kilka razy przechodząc od sceny do sceny. Może jeszcze nie tak często jak słyszy się język angielski na Openerze, ale wygląda na to że śmiało dołączamy do narodów "festiwalowych", co mnie osobiście cieszy niezmiernie.