Etykiety

foto (369) music (101) osobiste (284)

poniedziałek, 19 grudnia 2011

wybaczcie mi chłopcy

Tak jak rok i dwa lata temu przymierzam się do muzycznego podsumowania roku. Ani rok ani dwa lata temu mi się to nie udało, za dużo za dużo za dużo płyt, za mało za mało za mało czasu żeby to ogarnąć.
W tym roku kilka typów na top10 płyt mam ewidentnych, ale jak popatrzę na listę albumów, których jeszcze nie zdążyłem w ogóle posłuchać to słabo mi się robi. A jak tu podsumowywać jak się wszystkiego nie posłuchało... Trochę to wbrew wewnętrznym zasadom. Perfekcja mnie od czasu do czasu dopada niestety, zwłaszcza w tych najważniejszych dziedzinach...
Zrobię jednak mały wyłom dzisiaj. I to podwójny. Po pierwsze to płyta z 2010 roku, po drugie to nie płyta tylko singiel (wydany już w 2011). Za to jaki! No i jeszcze jedno - piosence towarzyszy świetny teledysk, który chce się oglądać od początku do końca. I jeszcze raz, i jeszcze.
Coś jeszcze chciałem napisać? Aha, zespół jest polski (!).
Jest to z pewnością jeden z najpoważniejszych kandydatów na singiel roku 2011.

2 komentarze:

smo pisze...

no właśnie, a są Tacy (to nie żart), którym ta muzyka nic nie robi...

Sevillian pisze...

znam to uczucie :)