Natknąłem się w necie "przypadkiem" na krótki filmik. Chodzi mi coś takiego po głowie od mniej więcej sześciu lat, czyli od czasu wizyty na płaskowyżu Hardangervidda w Norwegii.
Chętni na wyprawę? (jeśli ktoś ma coś ważnego do "załatwienia" w najbliższym czasie, to oczywiście mogę zaczekać...)
2 komentarze:
piękne!
bardzo inspirujące.
w najbliższej przyszłości będę trochę zajęty, nauczyłem się jednak ostanio żyć rzeczywistość, w której czas nie isnieje więc zapisuję sobie inspirację do notesika, by we własciwym momencie zrobić z niej użytek.
i o to chodzi. pamiętaj o koledze zza małej wody.
Prześlij komentarz