Etykiety

foto (369) music (101) osobiste (284)

środa, 16 grudnia 2009

alternatywne światy

Zeskanowałem kolejne 2 filmy. Resztka Paryża, trochę Gdańska, trochę Bielsko-Białej. Ze smutkiem przyznaję że od czasu jak piszę bloga i niejako zmuszam się do robienia zdjęć komórką, mój szacowny "uliczny" Contax poszedł trochę w odstawkę. Na codzień albo robię zdjęcia niepoważne (czyli komórkowe), albo poważne (czyli w moim wypadku średni format). Na środek brakuje czasu. Gdy patrzę jednak na te coraz rzadsze małoobrazkowe negatywy to robi mi się szkoda. Nie wchodząc już w arcynudne dywagacje filozoficzne na temat różnic w fotografowaniu cyfrą i analogiem, muszę przyznać że oprócz muzyki, te wąskie "filmowe" klisze są dla mojego umysłu najlepszym teleportem w czasy licealne, kiedy zaczynałem przygodę z fotografią i łazienkową ciemnią. Trzymając świeżo wywołany negatyw 35 mm, z nieginącymi przez lata niepokojem i ekscytacją "co i czy w ogóle cokolwiek wyszło?", mam czasem wrażenie że znowu mam lat naście i że za chwilę wyciągnę spod łóżka walizkę z przenośnym ruskim powiększalnikiem już nie pamiętam jakiej nazwy.
Zostawiając jednak sentymentalizm na boku spojrzałem na te 2 filmy z różnych miejsc próbując znaleźć wspólny mianownik. I mam wrażenie że jest ich więcej niż jeden...


.
.
.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Jakkolwiek byś nie dywagował i zastanawiał się...te zdjęcia są po prostu super. Nie będę się tu rozwodzić, bo Wiesz O Co Chodzi.
Chętnie wzięłabym jedno z nich do mojej książki.
Iluminują.
A by the way niezwykle ciekawe doświadczenie: patrzeć na nie w dwójnasób (wiedzieć gdzie dokładnie były robione, na jakiej ulicy a nwet - czyjego autorstwa są malunki ;) i także tak z dystansem...) :*

Anonimowy pisze...

P.S. Jestem za powrotem do ruskiego powiększalnika i zdecydowanie wymiany telefonu na gorszy model ;)

Wasyl pisze...

...ja mam ciagle rozstawiony czeski powiekszalnik w ciemni na strychu...po bracie. Jakbede nastepnym razem w PL to poszperam bo mam mnostwo starych negatywow z Liceum. M

Sevillian pisze...

J: jeszcze jeden taki chwalący komentarz a użytkownik zostanie zabanowany.
W: Moje początki jako fotografa były tak niezwykle inteligentne, że po zrobieniu odbitek negatywy wędrowały do śmietnika. I nie wiem jakim cudem się do tego przyznaję.