beck

Nie jestem wielkim fanem Becka, chociaż podziwiam faceta za pracowitość i muzyczną wyobraźnię. Artysta zadziwił mnie ostatnio swoim pomysłem by zebrać różnych muzyków i w jeden dzień zcoverować wybraną całą płytę. Jako pierwszą wziął na warsztat słynną kompilację Velvet Underground & Nico z 1967 roku. Od czerwca raz w tygodniu wrzucał po jednym numerze na swoją stronę i do dzisiaj album jest już skompletowany.
Następnym w kolejności jest Leonard Cohen, coverowany wspólnie z m.in. Devendrą Banhart i kolesiami z MGMT. Intrygująca mieszanka.
Po Leonardzie na warsztacie ma się znaleźć... Ace Of Base.

Beck - Sunday Morning