Rob okazał się czarnowidzem - wczoraj wieczorem dopadło moje oko jakieś paskudne choróbsko. Podobno będzie trzymać przez parę dni. No nic, mówi się trudno. Mam nadzieję że czujesz satysfakcję przyjacielu...
W każdym razie pogoda zgodnie z zapowiedziami pogorszyła się. Od rana świeciło jeszcze słońce ale już przez lekką mgłę. Po obiedzie zaczęło mżyć. Przez szklane oko cały świat zaczął błyszczeć. Pogoda wymarzona.
.
5 komentarzy:
no to już się nie odzywam, bo znowu coś wykraczę.
W każdym razie według mego sennika: rano słońce, po obiedzie mżawka - podróż na południowy wschód.
no to się doigrałeś !
Pamiętaj o starym polskim przysłowiu: kto okiem wojuje, ten od oka ginie:-)
Olu droga,ja okiem nie wojuje. Ja nim tylko krece..
R: stety niestety krakanie lepiej ci wychodzi od snienia
poczekamy, zobaczymy
R: Niestety znowu pudlo. Dzisiaj caly dzien obrzydliwe slonce..
Prześlij komentarz