Etykiety

foto (369) music (101) osobiste (284)

środa, 24 listopada 2010

Saul Leiter w Camera Obscura


Saula Leitera nie znałem przed przyjazdem do Paryża. Jego wystawę pokazywaną w słynnej galerii Camera Obscura polecił mi przyjaciel. I muszę przyznać że jestem mu za to głęboko wdzięczny, gdyż jest to dla mnie jedno z dwóch najważniejszych fotograficznych odkryć tego wyjazdu.

Tak naprawdę to cała twórczość tego artysty jest odkryciem ostatnich lat. Znany do tej pory ledwie garstce miłośników jako fotograf mody (w ten sposób zarabiał na życie), niedawno został uznany za jednego z prekursorów kolorowej fotografii ulicznej, wyznaczając niemal nową ścieżkę w historii fotografii.
Zaledwie mała cząstka jego twórczości została do tej pory pokazana publicznie, a wystawa w Paryżu (prezentowana od 2008 roku) jest pierwszą (!) jego wystawą w Europie.

Leiter jest o tyle ciekawym i nietypowym artystą, że oprócz wykonywania genialnych fotografii zajmował się również malowaniem obrazów, które jak pokazała Camera Obscura fascynująco przenikają się, uzupełniają i inspirują zdjęciami.
Urodzony w 1923 roku w Pittsburgu, skazany na bycie rabinem (podobnie jak brat, ojciec i dziadek) podczas studiów teologicznych odkrył dla siebie sztukę. W wieku 23 lat wbrew rodzinie przerwał naukę i przeniósł się do Nowego Jorku aby poświęcić się malowaniu. Niedługo potem odkrył fotografię i używając aparatu Leica zaczął wykonywać czarno-białe zdjęcia na ulicach Nowego Jorku. Od 1948 roku fotografował w kolorze, prawdopodobnie pod wpływem swoich prac malarskich i wizji z nimi związanych.
Od tamtej pory Leiter stał się rzadkim przykładem artysty, który równolegle tworzył obrazy malarskie i fotograficzne. I mimo że sukcesy zaczął odnosić jako fotografik, to jedynie swoje malarstwo uważał za "poważną" twórczość artystyczną.
Leiter prawdopodobnie zostanie zapamiętany dzięki swoim fotografiom, aczkolwiek można założyć, że nie zostałby prekursorem street photography, gdyby nie jego wcześniejsze zamiłowanie do koloru, z którym pracował używając gwaszy i akwareli.

Innymi cechami które wyróżniają Leitera są: rzadki sposób kadrowania (zazwyczaj w pionie) oraz temat, który go pociąga. Artysta ten ma nieprzeciętną zdolność dostrzegania piękna w otaczającym świecie. Piękna w przedmiotach leżących na chodniku, którym idziemy, piękna w świetle przenikającym przez okno sklepowe, które mijamy, piękna w kształtach dwudziestu samochodów zaparkowanych przy drodze. W kontekście dzisiejszych dominujących "trendów" medialno-artystycznych poszukujących tragedii, nędzy czy śmierci, chociażby tylko z tego powodu warto poznać jego twórczość.



3 komentarze:

Anonimowy pisze...

jak mozna nie znac kolorowych ulic leiter'a.....?!
delikatny wstyd
marcin k

Sevillian pisze...

skoro Leitera "odkryto" ledwie kilka lat temu, wstyd powinien być powszechny ;) pozdrawiam i dzieki za koment...

Anonimowy pisze...

faktycznie
kilka lat temu tez nie znalem....

a sie mądrze :)

pozdawiam
marcin