Etykiety

foto (369) music (101) osobiste (284)

niedziela, 22 sierpnia 2010

turystycznie



Dzisiaj, niemal jak rasowy turysta poszedłem na stare miasto. Bynajmniej jednak nie w celu zwiedzania. Chciałem zobaczyć nową wystawę w ZPAF-ie, który na swoje szczęście (a latem "nieszczęście", przynajmniej dla mnie) mieści się w miejscu najbardziej obleganym przez turystów w Warszawie.
Zrobić zdjęcie w tym rejonie bez ludzi jest praktycznie niemożliwe, wyjątkami są zdjęcia makro i te robione w kierunku nieba.
Przy okazji przyjrzałem się jakiego rodzaju pamiątki oferuje się zagranicznym turystom. Od 50 lat zmieniło się niewiele...




1 komentarz:

czara pisze...

Pierwszy raz widzę Twoje zdjęcia w kolorze i chyba podobają mi się bardziej od czarno-białych. Bonus rodzinny wygląda jak obraz.