Etykiety

foto (369) music (101) osobiste (284)

poniedziałek, 12 kwietnia 2010

szpital

W domu zrobił się nam szpital. Mj zaległa w niedzielę wieczorem w łóżku i tak już została. Lekarz przyjechał do domu (na szczęście nie mieszkamy w Norwegii gdzie trzeba by pewnie czekać z 2 tygodnie na wizytę), zbadał ją i stwierdził że to zapalenie płuc. Przy okazji uziemiając nas na 7-10 dni w domu i niwecząc wszelkie plany wyjazdowe. Wygląda na to że kolejna okazja na wyjazd zdarzy się najwcześniej w czerwcu. Co zrobić.

2 komentarze:

roberto pisze...

Czerwiec, czerwiec...

ale za to jaki czerwiec!!!

Sevillian pisze...

no właśnie. jaki?