
sobota, 31 października 2009
Kamp!

piątek, 30 października 2009
czwartek, 29 października 2009
jesień
Jesień można powiedzieć - w pełni. Zamiast nostalgii w głowie niestety przeważają inne uczucia - pogoń, chaos, nerw. Przed nami najbardziej nostalgiczny weekend w roku. Mam nadzieję że pogoda nie skomplikuje się do tego czasu i Słońca nadal nie będzie. Liście mogą spadać bez zmian. Przydałyby się nowe zdjęcia.


środa, 28 października 2009
fotoart jeszcze raz
Przeczytałem dzisiaj relację z Fotoart festiwalu na fotopolis.pl. Częściowo się zgadzam, częściowo nie. Podpisuje się rękami i nogami pod notkami na temat fotografii pejzażowych - pisałem zresztą o nich wcześniej. Natomiast nie za bardzo zgadzam się np. z opisem zdjęć Romów Joakima Eskildsena. Mimo wyraźnego zaangażowania i pracowitości fotografa nie wszystkie zdjęcia mnie przekonują. Pewnie w dużym stopniu dlatego że w ciągu ostatnich miesięcy widziałem kilka innych wystaw czy też albumów poświęconych Romom (m.in. na festiwalu w Łodzi) i były one dużo ciekawsze moim zdaniem. Mam wrażenie że gdyby autor wybrał i pokazał mniej więcej połowę tych zdjęć byłoby dużo lepiej.
Relację jednak warto przeczytać, jest też w niej sporo eksponowanych zdjęć.
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=9785

Relację jednak warto przeczytać, jest też w niej sporo eksponowanych zdjęć.
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=9785

wtorek, 27 października 2009
Palermo
.jpg)
Raz - kręcąc się po uliczkach Palermo główny bohater (fotograf) używa kultowego aparatu fotograficznego - Plaubel Makiny o formacie 6x7. Oczywiście sporo kosztującego. Rzuciłem przed chwilą okiem na ebay - ponad 3000 dolców (używany). Tak czy inaczej aparat fajny, z zapadającym się (podobnie jak w Mamiyi 6) obiektywem. Już nie raz zdarzyło mi się zamarzyć o jego posiadaniu.

Katakumby w Palermo to miejsce gdzie od XVI wieku przechowuje się zmumifikowane ciała zmarłych osób. Nie do końca jest jasne w jaki sposób zostały "zabalsamowane". W każdym razie całkiem dobrze zachowały się ciała, włosy a nawet oczy zmarłych. Mimo tego że są wystawione na działanie powietrza. Na dodatek zapach w katakumbach jest podobno normalny. Miejsce z pewnością niezwyczajne. Migawki (sic!) z tego miejsca można zresztą zobaczyć w filmie.

niedziela, 25 października 2009
po sztormie
Ostatnimi dniami nad morzem rządził sztorm. Na dodatek wiejący w bardzo nietypową stronę czyli od Zatoki w kierunku lądu. Zdarza się to tak średnio raz na 2, może 3 lata. Tym razem niestety zabrakło mnie w tym czasie w Gdyni. I nie udało mi się kolejny raz przespacerować po bulwarskim falochronie przy falach, które się przez niego przewalają. SZKODA. No cóż, walka o byt powoduje że pozostało mi weekendowe szukanie śladów po pozostałościach żywiołu.



Na plaży w Orłowie kilkanaście korzeni wyrwanych drzew (pnie zostały już odcięte i sprzątnięte), za klifem zamiast miłego piaseczku tony kamieni. No i ku mojej rozpaczy ani śladu "dziwnego" drzewa, które od kilku lat miałem w zwyczaju mniej więcej co pół roku fotografować rejestrując jednocześnie jak się zmienia, przemieszcza, zapada... Wygląda na to że oto nastąpił koniec tego małego "projektu"...
.

poniedziałek, 19 października 2009
niedziela, 18 października 2009
fotoart cz.2.





sobota, 17 października 2009
fotoart

Mimo że fotografie są bardzo różne (kolor, czerń i biel, portrety, reportaże, fotografia reklamowa, grafika komputerowa itd.) to praktycznie każda wystawa była dla mnie w jakiś sposób interesująca, intrygująca czy nawet inspirująca. Do tej pory mi się to nie zdarzyło.
Fotoart jest też o tyle ciekawym festiwalem że pierwszy weekend jest wypełniony imprezami towarzyszącymi, z których najważniejszą jest tzw. maraton autorski. Mówiąc krótko są to ok. godzinne spotkania z twórcami, których zdjęcia są w tym roku pokazywane.
Największe wrażenie zrobiło na mnie spotkanie z Joakimem Strömholmem ze Szwecji, który zaprezentował ok. 40-minutowy film „Zamkij oczy i patrz” o swoim ojcu Christerze Stromholmie - znanym szwedzkim fotografie. Długo musiałbym opisywać życiorys Christera i jego nieszablonową osobowość, w każdym razie film, poza wymiarem fotograficznym, miał niezwykły wymiar osobisty. Pokazywał trudną relację między ojcem a synem, chociaż z powodu bardzo młodzieńczej osobowości jednego i drugiego ta relacja była jednocześnie w dość lekki sposób podana. Mimo tej lekkości film zrobił na mnie duże wrażenie. Na dodatek na czas projekcji Joakim usiadł na krześle obok mnie także miałem okazje "Czuć" jego własne reakcje na film, który sam nakręcił. Mimo upływu lat (film był kręcony w 1991 roku) reżyser niemalże rzucał się na krześle w niektórych momentach filmu, uśmiechał się szeroko, wzdychał itp. Nie da się ukryć że dało mi to dodatkowego kopa.

Subskrybuj:
Posty (Atom)